Aleksander Żabczyński jako Zygmunt Szczerbic
w filmie "Dzieje grzechu" (1933 r.).
Bożydar Aleksander Żabczyński (ur. 24 lipca 1900 w
Warszawie, zm. 31 maja 1958 w Warszawie) – polski aktor teatralny, estradowy,
kabaretowy i filmowy. Jeden z najpopularniejszych polskich aktorów
dwudziestolecia międzywojennego. Kapitan rezerwy artylerii przeciwlotniczej
Wojska Polskiego i Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Jego pasją były teatr i
aktorstwo. O swojej nimi fascynacji tak mówił po latach: "Każde
przedstawienie teatralne było dla mnie objawieniem. Aktorów uważałem za ludzi z
innej planety i kiedy po raz pierwszy zetknąłem się z nimi, doprawdy nie
wiedziałem, co mam mówić". Zanim zaczął pracować w "Reducie"
otarł się o Warszawską Szkołę Gry Sceniczno-Filmowej Niny Niovilli, zaś na
studiach brał udział w zajęciach kółka teatralnego. Stamtąd właśnie, w 1922
roku Edmund Wierciński skierował go do "Reduty". Tam też Aleksander
poznał swoją przyszłą żonę – również aktorkę – Marię (Marynę) Zielenkiewicz. Po
dwóch latach spędzonych w "Reducie" A. Żabczyński angażował się w
kilku warszawskich teatrach (min. Teatrze Polskim i Teatrze Narodowym). W roku
1927 opuścił Warszawę i grał na scenach Lwowa, Poznania i Łodzi.
Po powrocie, jeszcze w tym samym roku, zaczął występować w warszawskich teatrzykach rewiowych: "Morskim Oku", "Perskim Oko", "Cyruliku Warszawskim", "Wesołym Oku", "Kameleonie". Aż do wybuchu wojny występował w rewii, operetce, dorywczo w teatrach dramatycznych oraz w filmie. Właśnie filmowi zawdzięcza Żabczyński największą popularność. Debiutował w nim już w roku 1926 ("Czerwony błazen" w reżyserii Henryka Szaro). Potem były to już role w filmach dźwiękowych, zwłaszcza w komediach muzycznych: "Manewry miłosne", "Ada, to nie wypada", "Jadzia", "Pani minister tańczy", "Zapomniana melodia", "Sportowiec mimo woli". Były one niejednokrotnie pisane specjalnie dla niego, co świadczy o tym, że znajdował się w czołówce aktorów tak jak Eugeniusz Bodo, Adolf Dymsza czy Tadeusz Olsza.
Aleksander Żabczyński wylansował wiele przebojowych piosenek, jednak na płyty nagrał niewiele z nich. Najsłynniejszą z nich była piosenka Całują twoją dłoń, Madame ze słowami Andrzeja Własta.
Po powrocie, jeszcze w tym samym roku, zaczął występować w warszawskich teatrzykach rewiowych: "Morskim Oku", "Perskim Oko", "Cyruliku Warszawskim", "Wesołym Oku", "Kameleonie". Aż do wybuchu wojny występował w rewii, operetce, dorywczo w teatrach dramatycznych oraz w filmie. Właśnie filmowi zawdzięcza Żabczyński największą popularność. Debiutował w nim już w roku 1926 ("Czerwony błazen" w reżyserii Henryka Szaro). Potem były to już role w filmach dźwiękowych, zwłaszcza w komediach muzycznych: "Manewry miłosne", "Ada, to nie wypada", "Jadzia", "Pani minister tańczy", "Zapomniana melodia", "Sportowiec mimo woli". Były one niejednokrotnie pisane specjalnie dla niego, co świadczy o tym, że znajdował się w czołówce aktorów tak jak Eugeniusz Bodo, Adolf Dymsza czy Tadeusz Olsza.
Aleksander Żabczyński wylansował wiele przebojowych piosenek, jednak na płyty nagrał niewiele z nich. Najsłynniejszą z nich była piosenka Całują twoją dłoń, Madame ze słowami Andrzeja Własta.
-----------------------------
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz